Twórz jakościowy content, który sprzedaje w internecie

W Internecie znajdziemy odpowiedź na prawie każde nurtujące nas pytanie. Większość chętnie z tego korzysta, ale dla tych, którzy chcą zaistnieć i sprzedawać w kanale online, to przekleństwo, bo coraz trudniej jest się wyróżnić. Każdej sekundy do sieci trafia kilkadziesiąt GB treści i jednocześnie co minutę ma miejsce aż 6,3 mln wyszukań w Google. Dlatego firmy sięgają po płatne działania, by ich treści wysoko pozycjonowały się w przeglądarce i były szybko odnajdywane przez potencjalnych klientów.

To rozwiązanie, które przynosi pożądane efekty, ale coraz rzadziej, ponieważ rośnie nasza niechęć do reklam – co 4. internauta w Polsce korzysta z Adblocka – i nie ufamy treściom sponsorowanym. Czasami marka XYZ po prostu nie może pozwolić sobie na reklamę lub zawsze znajdą się konkurenci z większym budżetem. Czy jest z góry skazana na porażkę? Nie, jeżeli postawi na plasowanie w sieci jakościowego treści content marketingowe, który sam się obroni. Chodzi o treści, które powstały na bazie insightu, czyli odpowiadają na potrzeby odbiorców!

Od insightu do content marketing

Uplasowanie treści content marketingowej w sposób organiczny, który lubi algorytm google, na wysokich pozycjach w wynikach wyszukiwarki. Jest również częste wyzwanie agencji PR/marketingowych, które “walczą” z bardzo okrojonymi budżetami reklamowymi, o dobry wizerunek firmy. Lub działają dla klientów funkcjonujących w danej branży, w której reklama przynosi słabe efekty, jest wręcz źle widziana, itp. Customer journey i przygoda konsumenta z daną marką zaczyna się wtedy, gdy ten uruchamia na swoim urządzeniu wyszukiwarkę Google.

Google nie ma konkurencji także w Polsce – korzysta z niej 96% użytkowników sieci. Dlatego każdej marce dziś zależy na tym, aby algorytmy google jak najszybciej wypchnęły ją jak najwyżej na liście wyszukań. Tylko jak tego dokonać, biorąc pod uwagę wspomniane “przeszkody”? Kluczem do sukcesu jest stworzenie treścu contentu opartego na insightcie i odpowiednie promowanie go w mediach społecznościowych. Klienci – obecni i potencjalni – pozostawiając po sobie różne ślady w sieci, sami informują o tym, czego potrzebują, co chcą kupić. Wystarczy tylko wiedzieć, gdzie tego insightu szukać i poddać go odpowiedniej analizie.

Definicja content marketing — strategia marketingowa polegająca na tworzeniu i optymalizacji oraz dystrybucji wartościowych treści, które przyciągają, angażują i zwiększają liczby lojalnych klientów wobec marki — generując potencjalne leady i sprzedaż.

Insight z Google, czyli poznaj swoją grupę docelową

Odpowiadając za wartościowy content marketing na stronie internetowej firmy, który ma sprzedawać, musisz wiedzieć, kto jest odbiorcą Twoich treści. Musisz wiedzieć kogo chcesz “kupić”, kto należy do naszej grupy docelowej.

Analiza działań content marketingowych konkurencji, to szeroko zakrojone badania jakościowe i ilościowe na grupie docelowej. Dane są ważne i wartościowe, ale potrzeby i zainteresowania konsumentów się zmieniają. Ostatnio w tempie błyskawicznym.

Dlatego kluczowy jest insight pochodzący z wyszukiwarki Google, z zapytań, które pozostawiają w sieci. W ten sposób można poznać najczęściej zadawane pytania i jak znajdują potrzebne im treści na dany temat. Wnioski z takiego researchu mogą zaskoczyć. Przeciętni użytkownicy internetu zupełnie inaczej dokonują przeglądu interesujących treści wykorzystując wyszukiwarek internetowych niż szef marketingu firmy XYZ czy handlowiec.

SEO prawdę Ci powie, czyli ubierz insight w słowa kluczowe

Wnioski warto przełożyć na wartościowe treści, które będą dalej na siebie pracować, żeby finalnie skonfrontować je z analizą SEO. Zapytania pozostawiane w przeglądarce przez internautów ubieramy w konkretne frazy. Sprawdzamy, co nam o nich powiedzą takie narzędzia jak Google Trend, Senuto, Ubersuggest, Ahrefs, itp.

Dzięki nim otrzymujemy niezbędne treści w content marketingu, czyli potencjał wskazanych słów kluczowych. Sprawdzamy, czy rzeczywiście dana fraza/zapytanie pojawia się w sieci tak często, jak podejrzewaliśmy, czy wręcz przeciwnie. Dowiadujemy się, w jakich sezonach/okresach roku konsumenci są zainteresowani danym tematem.

Uzupełniamy listę wcześniej wytypowanych fraz kluczowych (zapytań z Google) o kolejne, pokrewne, które podpowiada dany program. Tym samym zwiększa nam się lista tematów naszych treści w content marketingu, które będziemy tworzyć.

Analiza działań content marketingowych konkurencji i uchwycenie content gap

Narzędzia z zakresu content marketingu (i im podobne) pozwalają również sprawdzić, na jakie słowa kluczowe w Google pozycjonuje się konkurencja. Jak wygląda jego strategia content marketingowa, czy tworzy wartościowy marketing treści:

• Dobrą stronę internetową, opisy produktów i filmy instruktażowe, artykuły eksperckie, case study, lub artykuły pisane w prasie branżowej i portalach zewnętrznych, czy też poprzez reklamy lub artykuły sponsorowane.

Analizy konkurencji wskazują jak walczyć z markami w dystrybucji atrakcyjnych treści. Można także pójść “pod prąd” i postarać się o wypełnienie tzw. content gap. Jeżeli odkryjemy niszę tematyczną niezajętą przez konkurencję. Wątki, których w ogóle nie porusza w komunikacji, a są ważne dla odbiorców treści, kolejne punkty wędrują na nasze konto.

Narzędzia content marketing i SEO, mimo iż są przydatne, to jednak nie warto się do nich ograniczać w analizie konkurencji. Przeanalizujmy szerzej to spojrzenie:

• jakiej optymalizacji tekstów poddać stronę,
• jak powinna wyglądać dystrybucja treści w social mediach,
• które kluczowe wskaźniki efektywności wybrać, żeby znajdować się wysoko w organicznych wynikach wyszukiwania.

Warto poświęcić czas na taki research, bo dostarcza wiele cennych danych.

Bądź na bieżąco z trendami

Tworząc content marketing, który ma być widoczny w pierwszych wynikach wyszukiwania w Google (i to w sposób organiczny!), trzeba uwzględnić również bieżące trendy. Mamy na rynku dedykowane narzędzia, które w tym pomagają, ale czasem i one nie nadążają nad tym, co się dzieje. Każde wydarzenie – post marki XYZ na Instagramie, kolejny odcinek popularnego serialu może przyczynić się do powstania nowej “mody” i zmienić potrzeby czy zainteresowania konsumentów. Trzeba o tym pamiętać.

Wymaga to dodatkowe zaangażowania osoby odpowiedzialnej za działania content marketingowe – bycia na bieżąco z tym, co jest istotne, ale taka uważność się opłaca. Nie chodzi zresztą tylko o tworzenie jakościowego contentu. Konsumenci coraz częściej zauważają i doceniają real-time marketing.

Content marketing na święta, czyli spotkanie wigilijne marketingu treści, Meta i TikTok

(Prawie) last but not least, czyli nie zapominaj z content marketingiem o biznesie klienta!

Każdy PRowiec czy osoba, która odpowiada za tworzenie treści oraz prowadzi działania marketingowe dla marek, tworzy content nie dla siebie, dla sztuki, ale dla firmy X, Y, itd. I to też trzeba uwzględnić. I nie chodzi przy tym o trzymanie się zasady “nasz klient, nasz pan”.

Content marketing, który jest tworzony, musi być spójny z nie tylko celami biznesowymi danego brandu. Musi być również spójny z jego wcześniejszymi komunikatami i z wizerunkiem, który już funkcjonuje w sieci. Zupełnie inną sytuacją mamy do czynienia, gdy zaczynamy budować wizerunek danej firmy i jej rozpoznawalność wśród potencjalnych klientów.

Insight od klienta jest kluczowy i będzie o tyle ważniejszy, jeżeli marka długo i z powodzeniem działa na rynku, zna swoją grupę docelową. Wie z doświadczenia, co nie działa w komunikacji. Dlatego nie warto wylewać dziecka z kąpielą i uwzględniać taki insight.

Podsumowując, przejście przez analizę insightu, który daje informacje niezbędne w przygotowaniu jakościowej treści content marketingowej, czyli treści, które:

• Ważne dla odbiorcy, odpowiadają na potrzeby konsumentów, na zapytania pozostawiane przez nich w Google,
• Udzielają konkretnych, wyczerpujących informacji, a nie są zbiorem ogólników, są merytoryczne i wiarygodne,
• Widoczne w kanale online (najlepiej w TOP 10 wyników wyszukiwań w Google, na czym powinno zależeć każdej marce) – marketing treści, który odzwierciedla prawdziwe potrzeby konsumentów (pkt 1) i jest merytoryczny, czyli niesie realną wartość i pomoc (pkt 2), jest widoczny w wyszukiwarce; co więcej taki content pracuje na siebie – Google promuje te treści, które są częściej klikane, czytane, itp.

Tworząc jakościowy content marketnig, który ma sprzedawać, nie pomijajmy, żadnego z opisanych punktów, bo są one względem siebie komplementarne. Istnieje pokusa, aby uważać, że analiza słów kluczowych jest najistotniejsza, ale z pewnością klasyczne “pisanie pod SEO” nie jest ważniejsze niż dogłębne zrozumienie potrzeb grupy docelowej. Nie można skupiać się tylko na trendach, pomijając cele biznesowe marki, itp. I na koniec, nie można zapominać o ostatnim punkcie.

Testuj marketing treści, weryfikuj swoje działania…

Stworzyliśmy content marketing według podanego “przepisu” i odnieśliśmy sukces. Co dalej? Nie spoczywamy na laurach. Przeanalizujmy, jak nasze treści pracują w czasie. ile dni materiał jest na pierwszej pozycji w TOP 10 wyszukań w Google, na jakie słowo/słowa kluczowe udało się wypozycjonować markę?

Jeżeli po pewnym czasie spadnie na niższe miejsca, to dlaczego? Na jakie frazy pozycjonuje się wyżej konkurencja? Może warto uaktualnić content” o nowe trendy albo uzupełnić o dodatkowe informacje, by stał się jeszcze atrakcyjniejszy dla odbiorcy?

Marketing treści, który tworzymy i publikujemy w sieci, jest jak żywy organizm. Aby spełniał cele, które sobie założymy, musimy o niego dbać i reagować na zmiany, które na niego wpływają.

Agencja content marketing