en_GBpl_PL

Czarny PR… PR-u. 6 najpopularniejszych mitów o public relations

Czarny PR

O public relations powiedziano i napisano już naprawdę sporo. Nie wszystko na ten temat jest jednak prawdą. Wokół PR-u krąży wiele szkodliwych mitów i pogłosek, które mocno przekłamują rzeczywistość, a co za tym idzie, często podważają sens i istotę działalności PR-owców. Zmierzmy się z sześcioma najpopularniejszymi. Mamy nieodparte wrażenie, że Wy też już gdzieś o nich słyszeliście…

Public relations to pisanie informacji prasowych i nękanie dziennikarzy telefonami

Przygotowywanie i wysyłanie notek prasowych do dziennikarzy oraz tzw. follow-up to jedne z najpopularniejszych narzędzi komunikacji z mediami, która jest jednym z obowiązków specjalistów ds. public relations. Rzecz jednak w tym, że to jedynie część ich pracy! PR ma na celu zarządzanie reputacją i budowanie pozytywnego wizerunku. PR swoje działania kieruje do wszystkich interesariuszy organizacji: partnerów biznesowych, aktualnych i potencjalnych inwestorów, jednostek administracyjnych, instytucji pozarządowych, lokalnej społeczności. Media relations to element PR-u – niesłychanie istotny, ale niejedyny. PR-owcy nierzadko zajmują się także employer brandingiem, a więc działaniami mającymi na celu wzmacnianie wizerunku organizacji jako dobrego pracodawcy, ePR-em, komunikacją wewnętrzną czy public affairs. Kontakt z dziennikarzami to więc zaledwie ułamek obowiązków PR-owca.

Public relations jest po to, by sprzedać produkt

Działania PR nie znajdują bezpośredniego przełożenia na sprzedaż, więc nie może ona stanowić kryterium oceny skuteczności public relations w organizacji. PR może być jednak narzędziem istotnie wspierającym zarówno sprzedaż, jak i marketing. Poprzez skuteczną i przemyślaną komunikację firma może dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. Może też wzmocnić swoją widoczność i rozpoznawalność oraz na różne sposoby opowiadać o swoim doświadczeniu, misji, filozofii czy wyznawanych wartościach, a w konsekwencji zyskać zaufanie potencjalnych odbiorców czy klientów i uwiarygodnić się w ich oczach.
Innymi słowy: PR nie ma na celu „sprzedania” produktu. Założeniem public relations jest „sprzedanie” całej firmy otoczeniu. Przekonanie go, że jest wiarygodną, godną zaufania organizacją i zbudowanie oraz podtrzymywanie jak najlepszej reputacji.

PR nie sprzedaje, więc to strata pieniędzy i jest nikomu niepotrzebny

Naturalnie przechodzimy do kolejnego, chyba najbardziej szkodliwego mitu na temat PR-u… To przekonanie, że jeśli celem PR-u nie jest maksymalizacja zysku przedsiębiorstwa, to jest on nierentowny. A co za tym idzie, prowadzenie działań PR w organizacji jest równoznaczne z wyrzucaniem pieniędzy w błoto. To gigantyczny i kosztowny błąd w rozumowaniu! Podobnie jak zakładanie, że „PR nie jest nikomu potrzebny” – bo to oznaczałoby, że nikt nie chce… budowania dobrych relacji z otoczeniem i wzmacniania swojej reputacji.
To prawda, że efekty działań PR nie są tak twardo mierzalne jak działania działów ds. sprzedaży czy marketingu. Jednak – jak zostało już wyjaśnione wyżej – w public relations nie chodzi o sprzedaż. Jeżeli przyjmiemy, że celem PR-u jest budowanie dobrej reputacji, utrzymywanie jak najlepszych stosunków z partnerami biznesowymi, mediami, klientami czy wszystkimi innymi podmiotami stanowiącymi otoczenie organizacji, to czy można właściwie oszacować ich wartość? O reputacji i wizerunku firmy warto myśleć jak o niematerialnych aktywach firmy. To nieoceniony kapitał!

PR jest tylko dla dużych firm

Wyobrażenie, że działania public relations podejmują tylko wielkie organizacje, jest bardzo krzywdzące dla mniejszych firm. Dlaczego małe przedsiębiorstwa nie chciałyby i nie miałyby dbać o odpowiednią komunikację ze swoim otoczeniem i interesariuszami? Troska o dobry wizerunek firmy i nienaganną reputację jest bardzo istotną potrzebą zarówno dla firmy consultingowej zatrudniającej dziesiątki tysięcy pracowników, jak i niewielkiego biura rachunkowego, w którym pracuje kilka osób.
Mniejsze i większe przedsiębiorstwa mogą oczywiście prowadzić PR zupełnie inaczej. Mogą planować działania w oparciu o zupełnie inne narzędzia i na diametralnie inną skalę. Jednak powtórzmy: to nie oznacza, że mniejsze firmy nie chcą odpowiednio zarządzać swoją reputacją i nie mają ku temu podstaw.

Public relations to „pudrowanie rzeczywistości”

Twierdzenie, że PR opiera się na „pudrowaniu” czy „lukrowaniu” lub wręcz zakłamywaniu rzeczywistości, również mija się z prawdą. Istotą PR-u jest przejrzysta, uczciwa i etyczna komunikacja, która w konsekwencji sprzyja budowaniu i wzmacnianiu dobrych, zdrowych relacji z otoczeniem.

PR szybko „dowozi” efekty

Wspomniane wyżej efekty działań PR można dostrzec dopiero w dłuższej perspektywie. Koordynacja public relations to proces: długotrwały, złożony, czaso- i pracochłonny, wymagający cierpliwości i konsekwencji a także zaangażowania całej organizacji. Nie jest bowiem prawdą, że zatrudnienie agencji PR-owej czy specjalisty ds. public relations zdejmuje z reszty pracowników czy kadry zarządzającej firmy obowiązek dbania o dobre imię marki. Praca działu zajmującego się public relations wymaga ścisłej współpracy tak z zarządem, jak innymi komórkami organizacji, takimi jak działy HR, sprzedaży czy marketingu. PR wymaga sprawnie skoordynowanej pracy zespołowej. Wszyscy w firmie grają przecież do jednej bramki. Wszyscy powinni dążyć do tego, by o organizacji mówiło się i myślało jak najlepiej!

Zobacz, co jeszcze u nas słychać

Right Menu Icon
secretcats.pl - tworzenie stron internetowych